środa, 13 stycznia 2016

PIELĘGNACJA WŁOSÓW| RECENZJA KOSMETOKÓW

Witajcie!

Dziś post o mojej pielęgnacji włosów oraz recenzje produktów których używam właśnie do pielęgnacji. Może najpierw troszkę o moich włosach. Generalnie nie mam bardzo dużych problemów z włosami odkąd zaczęłam bardziej je pielęgnować, częściej podcinać i co najważniejsze sporadycznie używać prostownicy i suszarki :)
Moje włosy są proste trochę za bardzo się puszą ale radzę sobie z tym :) Kiedyś myłam włosy szamponem, raz na jakiś czas stosowałam odżywkę, i prawie codziennie je prostowałam, i to by było na tyle jeśli chodzi o pielęgnację (jeśli w ogóle można to nazwać pielęgnacją ) dziś funduję moim włosom więcej produktów odżywczych, olejków, odżywek i widzę różnicę :)
Na dzień dzisiejszy produktami bez których nie mogę się obejść to oczywiście szampon, odżywka, maska, jedwab, olejek, mgiełka i suchy szampon.


























1.Krok pierwszy. Rytuał zaczyna się oczywiście od umycia włosów i nałożenia odżywki :)

























Moje włosy nie są jakieś super wymagające dlatego bardzo lubię serie szamponów i odżywek z Nivea, stosuję je najczęściej. Lubię mieć ten sam szampon i odżywkę ale ponieważ odżywka zużywa się szybciej, teraz akurat mam szampon i odżywkę z innych serii.

























Szampon 2 w 1 express jest do każdego rodzaju włosów i jak każdy z Nivea zawiera płynną keratynę co dla mnie jest plusem dodatkowo zawiera też ekstrakt z akacji.
Obietnice producenta:
- delikatne myje i odżywia włosy
- natychmiast ułatwia rozczesywanie
- nadaje włosom zdrowy połysk
Moje zdanie:
Szampon bardzo ładnie pachnie, dobrze się pieni także wystarczy raz je umyć aby efekt był zadowalający ( miałam już doświadczenia z takimi szamponami gdzie włosy musiałam myć trzy razy) konsystencja jak dla mnie w sam raz nie jest za rzadka ani za gęsta, jeśli nie użyje żadnej maski ani odżywki to moje włosy ładnie pachną. Plusem również jest dostępność bo szampon możemy kupić we wszystkich drogeriach i cena też nie jest wygórowana.

2.Krok drugi. Po umyciu czas na odżywkę :)

























Odżywka odbudowująca long repair także z Nivea jest przeznaczona do włosów łamliwych rozdwajających lub długich. Tak samo jak szampon zawiera płynną keratynę. Odżywka jest do spłukiwania. Jej konsystencja jest dosyć gęsta ale dobrze rozprowadza się na włosach.
Obietnice producenta:
- wzmacnia włosy już od nasady
- odbudowuje strukturę włosów i ułatwia rozczesywanie
- chroni końcówki włosów
Moje zdanie:
Zalecenia producenta co do stosowania są takie aby po nałożeniu zostawić ją na ok 3 min do czego się stosuję i nawet tak krótki czas sprawia że przy spłukiwaniu czuję że moje włosy są przyjemnie gładkie i chyba za to najbardziej lubię tą odżywkę. Zauważyłam też że moje końcówki nie rozdwajają się tak mocno jak kiedyś. Tak jak w przypadku szamponu plusem jest dostępność i cena.

Niedawno stałam się posiadaczką maski Kallos o czym pisałam wam w przedostatnim poście dlatego nie mogę jeszcze Wam napisać recenzji ponieważ jestem w trakcie testowania:)

























3.Krok trzeci. W zależności co dalej będę robić z włosami jedwab, olejek lub mgiełka :)

























Zacznę od jedwabiu w płynie Provit z firmy Loton

























Jak widać na zdjęciu już prawie mi się kończy.
 Obietnice producenta:
- regeneruje zniszczone włosy na powierzchni i w ich wnętrzu  
- ułatwia rozczesywanie, zapobiega elektryzowaniu włosów
- rewitalizuje dając odczucie  jedwabistości
- wzmacnia, nawilża, wygładza i poprawia elastyczność
- zmniejsza efekt puszenia się włosów
Moja ocena:
Mgiełka jest w płynie i ma dozownik do rozpylania co jest wygodne bo nie nałożymy za dużo produktu na włosy. Ma też bardzo ładny delikatny zapach, włosy po niej świecą się są miękkie w dotyku. Trzeba jednak pamiętać aby nie przesadzić z ilością przy nakładaniu ponieważ zbyt duża ilość przetłuści nam włosy. Jedwab jest dostępny w drogeriach i cena nie jest wysoka.

Olejek pielęgnujący Essence ultime Crystal Shine z Schwarzkopf










































Gdyby nie moja mama i to że dostała ten olejek za o ile dobrze pamiętam 1 grosz przy zakupach w Rossmanie to pewnie nigdy bym po niego nie sięgnęła ale już się cieszę że mi go oddała :)

Ten olejek jest świetny, zaraz po nałożeniu na dłoń czuć że jest delikatny i pięknie pachnie. Wystarczy dosłownie jedno wyciśnięcie i starcza to na całość włosów, jest on bardzo wydajny mam go już ze dwa miesiące i stosuję niemal przy każdym myciu a zużyłam go malutko. Naprawdę polecam i nigdy nie uwierzyłabym że w gratisie mogę dostać taki fajny produkt :) Tego olejku używam zdecydowanie najczęściej bo moje włosy po nim ładnie pachną są lśniące i miękkie.

Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury z firmy Marion

























Obietnice producenta:
- włosy miękkie i elastyczne
- mgiełka nadaje im zdrowy wygląd i aksamitny połysk
- zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów

Jak sama nazwa wskazuje używam mgiełki kiedy prostuję włosy lub suszę suszarka, a więc nie stosuję jej często. Mogę powiedzieć tyle że odkąd rzadziej prostuję włosy to są w lepszej kondycji natomiast mgiełkę uważam za bardzo przydatną ponieważ zabezpiecza i chroni włosy. Jest łatwa  w aplikacji poprzez dozownik do rozpylania. Cena przystępna oraz dostępna w drogerii Natura.

4. Krok czwarty. Przyszedł czas na rozczesywanie:)

























Szczotek mam dużo ale używam tylko dwóch właśnie tych które widać na zdjęciu. Tangle Teezer kupiłam sobie aby się przekonać czy faktycznie jest taka dobra jak dziewczyny opisują i ku mojemu rozczarowaniu nie do końca ponieważ dość dużo włosów na niej pozostaje oraz szybko się brudzi i jest trudna do wyczyszczenia. Jednak jak już "pierwsze" rozczesanie po umyciu mam za sobą to w trakcie dnia do przeczesania jak i do torebki aby na szybko coś poprawić jak najbardziej się nadaje :)
Dużym plusem jest to że nie elektryzuje włosów. 

No i druga moja najukochańsza szczotka jaką kiedykolwiek miałam. Pewnie nie uwierzycie ale dostałam ją kiedyś od babci :) i od tamtej pory jest mi nieodłączna właśnie przy czesaniu włosów. Przede wszystkim jest duża i wygodna. Na rączce ma gumę która zabezpiecza przed wyślizgnięciem. Szczotka jest tez profilowana co ułatwia czesanie. Nie wyrywa włosów. Jednym słowem uwielbiam ją :)

5.Krok piąty. Upinanie lub prostowanie :)

























Do upinania włosów używam gumeczek Invisibobble uważam że są świetne. Trzymają włosy w jednym miejscu cały dzień, na gumce nie zostają żadne włosy z czym do tej pory miałam zawsze problem przy innych gumkach do włosów. Możemy sobie wybrać kolor są dostępne w dużej gamie. Możemy je kupić nawet w biedronce (chyba je ostatnio tam widziałam) 

























Jeśli już zachce mi się prostować włosy to sięgam po moją prostownice z Remingtona. Dostałam ją chyba z 3 lata temu od mamy w prezencie i do tej pory służy bez zarzutów. Nagrzewa się od 150 do 230 stopni. Do moich włosów odpowiednia temperatura to 180 stopni nigdy nie prostowałam na bardziej rozgrzanej. Nawet jak parę razy kręciłam loki to temp 180 spokojnie zakręciła mi włosy. Jednak jak już wcześniej wspomniałam prostuję rzadko jeśli mam jakieś ważniejsze wyjścia lub jeśli moje włosy się zbuntują i nie chcą się w żaden sposób same ułożyć.


To są moje niezbędniki jeśli chodzi o pielęgnację włosów bez których nie mogę się obejść.

A tak właśnie wyglądają moje włoski









































A jak wygląda wasza pielęgnacja? Może polecicie mi jakiś waszych ulubieńców? :)


34 komentarze:

  1. Uwielbiam te gumki. W końcu po rozpuszczeniu włosów nie mam odcisków od zwykłej gumki. Genialny wynalazek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój ulubiony szampon to od dawna Pantene Intensywną Regeneracja 2w1, nie dość że pięknie pachnie to włosy są po nim tak miękkie i sypkie, że idzie się zakochać! Polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię kosmetyki z Nivei:) masz śliczne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też używam tych gumek do włosów i bardzo sobie chwalę :)
    Co do moich ulubieńców to spokojnie mogę polecić :
    - Szampon do włosów Radical - pomógł mi na wypadanie włosów,
    - serię do włosów Jantar- zwłaszcza wcierkę,

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię tą mgiełkę , kiedyś jej używałam, ale po farbowaniu włosy mi się zniszczyły i przerzuciłam się na olej kokosowy oraz na produkty naturalne :)
    POZDRAWIAM MALWA

    OdpowiedzUsuń
  7. Przez klika miesięcy stosowałam tę maseczkę z Nivea, ale niestety u mnie nie było żadnych efektów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam kosmetyki z nivei, nie pasują mi tylko antyperspiranty bo nie są skuteczne ale szampony jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z reguły na półce mam 3-4 szampony ale nivea to mój must have, bez niego nie nocuję po za domem :) Większość koleżanek jest zdania że to beznadzieja...

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne włosy ;) Ja akurat polecam szampony i odżywki z serii Garnier Fructis, dla mnie najlepsze. Też lubię mieć zawsze dwa produkty z tej samej serii :D A co do maski, to używałam na razie Wax, przez jakieś 1,5 miesiąca, ale mam zamiar teraz wypróbować coś z Kallos ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kosmetyki Nivea bardzo lubie, a najbardziej odżywki do włosów :)
    http://clarkyss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o tych gumkach dużo dobrego jednak ze względu na ich wygląd jakoś nie mogę się do nich przekonać. Może kiedyś skuszę się na nie i wówczas zmienię zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja od szamponów z Nivea mam uczulenie ; (

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie szampony z Nivea zupelnie sie nie sprawdzaja, ale za to ich odzywki kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Maski kallosa tez bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja to na swoje kręcone włosy też muszę nałożyć dużo odżywek, aby jakoś wyglądały. :)
    Tak samo uwielbiam te gumki do włosów :)
    Zaobserwowałam.

    OdpowiedzUsuń
  17. moje włosy nie przepadają za kosmetykami nivea

    OdpowiedzUsuń
  18. Szamponu i odzywki uzywam z Garniera pozniej uzywam roznych mask na wlosy :D Bedac w Polsce kupilam sobie ten jedwab ale jeszcze go nie uzylam zuzywam moje zapasy bo nagle sie okazalo ze mam ich pelno! :D

    Versjada

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię Garniera, Nivea raczej średnio do mnie przemawia.
    Dołączam do obserwatorów:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam z natury bardzo łamliwe włosy oraz tez bardzo mi wypadają. Trudno jest mi dobrać kosmetyki do pielęgnacji :(
    Pisałaś w kom u mnie, że obserwujesz. Mogę znać Twoja nazwę? Bo niestety Cie nie widzę w obserwatorach :(

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Olejek od Schwarzkopf jest idealny! Również go używam już od dłuższego czasu i jestem mega zadowolona. Polecam go wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  22. t mgiełka chroniąca włosy przed temperaturą wysoką jest świetna;) no i jedwab - podstawa!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  23. mi produkty Nivei nie służa...

    OdpowiedzUsuń
  24. Też używam tej odżywki z nivea :) Niektóre maski z kallosa są fajne. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Słyszałam, że Kallos ma super odzywki. Ja używam GLISSKUR, no i też stosuję tę gumeczki :).

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie lubie szamponów i odżywek z Nivea

    OdpowiedzUsuń
  27. Przydatny post na temat pielęgnacji włosów :) ja używam większości produktów z firmy kalos i jestem bardzo zadowolona:)
    http://clauddfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja stosuję naturalne maseczki i szampon z rzepy ;) Polecam także odżywkę bursztynową ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam ochotę na te gumeczki i maskę kallos :) Bardzo fajny post :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię szampony i odżywki z Nivea :)

    OdpowiedzUsuń